Strajk w kopalni Nuraxi Figus rozpoczął się w sobotę, kiedy 40 górników zamknęło się pod ziemią z sześciuset kilogramami materiałów wybuchowych.
Teraz liczba demonstrantów wzrosła do 120. W środę na konferencji zorganizowanej pod ziemią jeden z uczestników strajku Stefano Meletti, pociął się nożem przed kamerami, mówiąc przed tym: “Jeśli ktoś zadecydował, żeby nas(górników) zabić, to zróbmy to sami!”.
Górnicy protestują przeciwko obcięciu funduszy przez rząd na wybudowanie zakładu gromadzącego dwutlenek węgla, bez którego kopalnia będzie musiała zmniejszyć produkcję i w efekcie być zamkniętą. A przez co pracę straciłoby ponad 500 robotników. Koszt takiej inwestycji jest szacowany na 200 milinów euro.
Jedyna włoska kopalnia węgla, leży w jednym z najbardziej dotkniętych kryzysem regionie Włoch - Sardynii.
- 1817 odsłon