Drobna paliwowa burżuazja, czyli właściciele małych, niezależnych od wielkich koncernów stacji benzynowych, zaczynają protest przeciwko wysokim cenom oleju napędowego, benzyny czy gazu LPG, skutkującym kłopotami z rentownością – informuje Puls Biznesu.
Protest polegał będzie polegał na rozdawaniu kierowcom ulotek pt. Dlaczego paliwo jest takie drogie? Ich autorzy dowodzą, że wysokie ceny to skutek niepohamowanego dążenia do maksymalizacji zysków przez rafinerie oraz skarb państwa. Nie bez winy jest też sektor finansowy, ściągający choćby prowizje za transakcje przy pomocy kart płatniczych.
Cóż, jak wiadomo, „drobna burżuazja jest klasą skazaną na wymarcie”, zatem protest ten raczej niewiele pomoże właścicielom niezależnych stacji paliw w walce z wielkimi koncernami.
- 5553 odsłony