Jak podaje Polska Agencja Prasowa, prawicowy premier Hiszpanii Mariano Rajoy nie wyklucza że jego kraj wzorem Grecji zgłosi się po pomoc do Europejskiego Banku Centralnego. Oznacza to że w porównaniu do tego co mówił na przełomie października i listopada br. zmienił swoje zdanie - wtedy twierdził bowiem że z takiej "pomocy" Hiszpania skorzysta tylko w wypadku "katastrofy"
W swojej wypowiedzi z piątku 28 grudnia zadeklarował że "Hiszpanię czeka bardzo trudny rok" a on będzie bronił "środków nadzwyczajnych" w gospodarce.
Odnosząc się do swojej polityki gospodarczej, stwierdził "Zdajemy sobie sprawę, że zażądaliśmy od Hiszpanów wielkiego wysiłku, ale było to nieodzowne"
Premier nie odniósł się do kwestii 25-procentowego bezrobocia i nie przedstawił żadnego planu rozwiązania jej.
- 3515 odsłon