Minister sprawiedliwości, Jarosław Gowin z Platformy Obywatelskiej, na spotkaniu ze studentami Uniwersytetu Warszawskiego powiedział, że zgadza się z Lechem Wałęsą w kwestii wykorzystywania „ideologii gejowskiej” jako oręża walki politycznej – informuje portal RMF24.pl. Chodzi o haniebną wypowiedź byłego prezydenta, wedle której homoseksualiści, jako mniejszość, w Sejmie „powinni siedzieć w ostatnich ławach albo nawet za murem”. Wałęsa tłumaczył potem pokrętnie, że nie chodziło mu o krytykę homoseksualistów jako takich, lecz właśnie o wykorzystywanie „ideologii gejowskiej” (cokolwiek to jest) w walce politycznej. Jarosław Gowin zdaje się wyrażać zgodę właśnie z tym ostatnim poglądem.
Minister sprawiedliwości jawnie więc potwierdził, że w kwestiach światopoglądowych zajmuje nietolerancyjne, homofobiczne stanowisko. Zaznaczył jednak, że jest to jego osobista opinia.
- 2791 odsłon