Jak donosi PAP, około setka kolejarzy ze Związku Zawodowego Maszynistów (ZZM) demonstrowała dziś pod gmachem Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju w Warszawie, aby zaprotestować przeciwko zaniedbaniom bezpieczeństwa na kolei i upamiętnić ofiary masakry pod Szczekocinami.
Kolejarze demonstrowali z transparentemi: "Bezpieczeństwo na kolei musi być priorytetem rządu", "Podróżny chce płacić za podróż pociągiem nie karawanem", "Po służbie chcemy wracać do domu a nie do kostnicy".
Związkowcy złożyli pod budynkiem ministerstwa wiązankę kwiatów i zapalili znicze.
Jak stwierdził szef ZZM Leszek Miętek
"Jesteśmy świadkami rocznie ok. 700 incydentów kolejowych, które w każdej chwili mogą doprowadzić do katastrofy kolejowej. Przyszliśmy się przypomnieć i będziemy się przypominać dopóty dopóki rząd nie podejmie realnych działań w sprawie naprawy systemu bezpieczeństwa ruchu kolejowego. Jeżeli to nie pomoże, być może maszyniści będą zmuszeni do odmówienia wykonywania pracy, która zagraża zdrowiu i życiu pasażerów i maszynistów" -
3 lata temu, pod Szczekocinami miała miejsce katastrofa kolejowa, w której zderzyły się pociągi TLK "Brzechwa" z Przemyśla do Warszawy i InterRegio "Jan Matejko" relacji Warszawa-Kraków. W katastrofie zginęło 16 osób a 157 zostało rannych.
- 3920 odsłon