W wyniku rekonstrukcji rządu, resort zajmujący się rynkiem pracy trafił w ręce neoliberała z Porozumienia.
Już 26 września w TVP Info Jarosław Gowin potwierdził, że Porozumieniu w odnowionym rządzie przypadnie obsadzenie superministerstwa rozwoju, pracy, budownictwa i turystyki. W środę premier Mateusz Morawiecki podał skład nowego rządu, którym Gowin obejmie stanowisko ministra rozwoju, pracy i technologii.
Powstanie superministerstwa wiąże się z odsunięciem Marleny Maląg od spraw pracy oraz podziałem jej dotychczasowego resortu. Maląg zachowa stanowisko ministra rodziny i polityki społecznej.
Takie rozwiązanie skrytykowała Adrianna Rozwadowska, dziennikarka specjalizująca się w sprawach rynku pracy.
– Nie słyszałam nigdy o niczym głupszym niż rozdzielanie pracy i polityki społecznej w dwóch tak odległych resortach – zwłaszcza, że u nas nawet w tym jednym nie potrafią powiązać jednego z drugim w sensowny sposób. Słyszałam za to o grupowaniu ministerstw w zespoły – dajmy na to praca, rodzina i zdrowie, albo gospodarka i środowisko – w krajach o sensownym, tzw. holistycznym podejściu. U nas praca trafiłaby tym samym gdzieś pomiędzy transport ciężarowy a budownictwo mieszkaniowe – napisała na FB.
- 638 odsłon