Prezes Miejskich Zakładów Autobusowych Mieczysław Magierski pożegnał się ze swoim stanowiskiem. Jego miejsce zajmie dotychczasowy członek zarządu do spraw operacyjnych Jan Kuźmiński , który w MZA pracuje od 27 lat.
- Szkoda, że tak późno, bo działalność prezesa nosiła znamiona przestępstwa - komentuje decyzję o odwołaniu Magierskiego Zygmunt Wojciechowski , szef Sierpnia '80 w MZA skonfliktowanego z byłym już prezesem. Zarzuca mu niegospodarność i niewypłacanie pracownikom należnych pieniędzy.
Ratusz i przedstawiciele MZA sprawę komentują bardzo oszczędnie. Przyznają jedynie, że decyzja zapadła po długiej i wnikliwej dyskusji na temat sytuacji spółki. - Ta decyzja jest akceptowana przez władze miasta - mówi Bartosz Milczarczyk, rzecznik Ratusza, przypominając jednak, że podjęła ją rada nadzorcza spółki.
Pracownicy Miejskich Zakładów Autobusowych mieli bardzo negatywną opinię o prezesie, ponieważ za czasów jego rządów spadały ich płace realne, podwyżki zostały przesunięte na premie. Dzięki prezesowi Magierskiemu, który zwolnił kadrę techniczną, autobusy w Warszawie są zdezelowane, a w ciągu ostatnich lat kilkadziesiąt z nich stanęło w płomieniach podczas jazdy i doszczętnie spłonęło.
Związkowcy z "Sierpnia 80" i Wolnego Związku Zawodowego Kierowców RP jesienią ubiegłego roku kilkakrotnie organizowali protesty pod ratuszem, domagając się ustąpienia prezesa.
- 10866 odsłon
Przypominam nasze reportaże z protestów przeciwko Magierskiemu
17 września 2010
http://www.1917.net.pl/?q=node/2998
21 października 2010
http://www.1917.net.pl/?q=node/3360
18 listopada 2011
http://www.1917.net.pl/?q=node/3557