Anonim, sob., 17/12/2011 - 12:16
Około 3000 ludzi zebrało się na pokojowym proteście w mieście Żanaozen, domagając się spełnienia postulatów robotników pracujących przy wydobyciu ropy naftowej, którzy strajkują od maja bieżącego roku.
Policja oraz służby specjalne zaatakowały zgromadzenie, otwierając ogień do strajkujących i ich rodzin. Strajkujący robotnicy mówią o nawet 70 ofiarach śmiertelnych i około 500 rannych. Budynki administracji i choinka na centralnym placu miasta zostały podpalone. Jeden z budynków kompanii naftowej Uzenmunaigaz wysadzono w powietrze.
Po kilku godzinach do miasta wkroczyło 1500 żołnierzy oddziałów specjalnych. Pojawiły się informacje o wojsku i czołgach. Ludzie cały czas zbierają się na głównym placu miasta.
»
- 2631 odsłon