15 kwietnia w szczelnie wypełnionej sali Zenith w Paryżu mieszczącej 4 tysiące osób odbył się mityng Nathalie Arthaud konczący jej kampanię wyborczą. Dla osoby w Polski ,kraju w którym wskutek wszechobecnej prawicowej propagandy komunizm uznawany jest za zbrodniczą i totalitarną ideologię było to wydarzenie niesamowite zobaczyć 4 tysiące ludzi śpiewających międzynarodówkę, skandujących rewolucyjne hasła i głośne mówienie o rewolucji i budowie społeczeństwa komunistycznego.
Wrażenie robi więc treść, a także profesjonalizm całej imprezy -co zresztą widać na załączonych zdjęciach. Od transportu ludzi autokarami z całej Francji do medialnej oprawy mityngu - wszystko bardzo profesjonalnie co świadczy o ogromnej sile Lutte Ouvriere, o której polskie organizacje mogę tylko pomarzyć. W sumie było 6 przemówień. Arlette Laguiller, 4 zasłużonych działaczy LO i na końcu Nathalie. Mówiła min. o tym, że emigranci pracujący we Francji powinni mieć prawo głosu - bo bez tego nie ma prawdziwej demokracji, a także o drugiej turze -by na nią pójść i skreślić Hollanda i Sarkozy'ego.
- 2508 odsłon