KW Międzynarodówki Komunistycznej: Nekrolog Feliksa Dzierżyńskiego (20 VII 1926)
cuatro, ndz., 20/07/2014 - 14:46Poniższy tekst publikujemy w związku z 88.
W hołdzie Feliksowi Dzierżyńskiemu
- Czytaj dalej
- 10378 odsłon
Polski ruch robotniczy w czasie I wojny światowej - część III - SDKPiL i PPS lewica w czasach wojny
tres, pt., 25/05/2012 - 20:41
3. SDKPiL I PPS-LEWICA W LATACH WOJNY
- Czytaj dalej
- 9741 odsłon
Polski ruch robotniczy w latach reakcji (1908-1912)
tres, sob., 10/03/2012 - 00:47Tadeusz Daniszewski: Zarys historii polskiego ruchu robotniczego
- Czytaj dalej
- 7069 odsłon
Rewolucja 1905-1907 na ziemiach polskich - cz. III - Rozwój walk rewolucyjnych
tres, ndz., 12/02/2012 - 14:18
3. ROZWÓJ WALK REWOLUCYJNYCH
- Czytaj dalej
- 12209 odsłon
Rewolucja 1905 roku - 3. ROZWÓJ WALK REWOLUCYJNYCH (maj — wrzesień 1905 r.) .
tres, czw., 15/12/2011 - 17:49
3. ROZWÓJ WALK REWOLUCYJNYCH
1 Maja w dniach rewolucji 1905 roku
Obchód pierwszomajowy 1905 roku przyniósł dalsze zaostrzenie się walk na terenie całego imperium carskiego. Coraz częściej dochodziło do starć między demonstrantami a wojskiem. Wpływy SDPRR szybko rosły Hasła rzucane przez bolszewików zyskiwały coraz gorętsze poparcie mas.
W Królestwie Polskim święto pierwszomajowe wypadło szczególnie imponująco w Warszawie, Lodzi, Częstochowie i Zawierciu.
W przededniu obchodu majowego SDKPiL wydała manifest wzywający proletariat polski do współdziałania z robotnikami rosyjskimi.
„Robotnicy polscy! — mówi manifest. — Wiecie, kto Waszym wrogiem, a kto Waszym bratem. Wrogiem Waszym — absolutyzm carski i polsko-rosyjska klasa kapitalistyczna. Bratem Waszym — rewolucyjna rosyjska klasa robotnicza".
Najbardziej bojowa i liczna była demonstracja w Warszawie, przygotowana i kierowana przez SDKPiL. Wzięło w niej udział 20 000 manifestantów Była to na ówczesne stosunki i możliwości liczba ogromna, świadcząca o silnych wpływach partii.
W całym mieście życie zamarło. Stanęły wszystkie fabryki. Zamknięto sklepy. Ustał ruch kołowy. Restauracje były nieczynne.
SDKPiL-owcy manifestowali pod sztandarami partyjnymi. Na trasie pochodu przemawiali liczni mówcy. Zgromadzona na chodnikach ludność serdecznie witała demonstrantów, podchwytując ich okrzyki i hasła. Przed koszarami wojskowymi przy ulicy Złotej doszło do wymiany braterskich pozdrowień między demonstrantami a zgromadzonymi w oknach żołnierzami. Na okrzyki zgromadzonego tłumu: „Dałoj carizm, nie strielajtie w swoich gołod- nych bratjew", żołnierze odpowiadali. „Dałoj samodzierżawie, da zdrastwujet swaboda!"
Należy zaznaczyć, że ferment rewolucyjny objął w owym czasie znaczną część- wojsk stacjonujących w Królestwie, o czym świadczą liczne-bunty żołnierskie i surowe wyroki na żołnierzy i oficerów rosyjskich za opór przeciw próbom użycia wojska do tłumienia rewolucji. Najsilniej występowały nastroje rewolucyjne w piechocie, jednak część wojsk, w tej liczbie kozacy, posłusznie wykonywała rozkazy cara. Oni też przypuścili szarżę na demonstrantów, w wyniku której padło około 50 zabitych, a około 100 odniosło rany.
Na znak protestu przeciwko masakrze pierwszomajowej organizacja krajowa SDKPiL ogłosiła na dzień 4 maja strajk protestacyjny w Warszawie. Jak podaje urzędowy carski „Warszawskij Dniewnik" — „Ulegając rozkazowi partii SD, która postanowiła uczcić pamięć ofiar 1 Maja, stanęły wszystkie fabryki, warsztaty, instytucje itp." W strajku tym wzięły również udział szerokie rzesze inteligencji — w tej liczbie artyści scen warszawskich, na skutek czego odwołane zostały przedstawienia we wszystkich teatrach stołecznych i w filharmonii.
Do burzliwych demonstracji doszło również w Łodzi. W wyniku krwawych starć pochodów robotniczych z wojskiem w kilku punktach miasta padli zabici i ranni.
Wypadki majowe w Warszawie i Łodzi znalazły głęboki oddźwięk wśród proletariatu rosyjskiego. III Zjazd SDPRR poświęcił w swojej rezolucji specjalne miejsce wypadkom w Polsce. Czytamy tam:
„Trzeci Zjazd SDPRR wyraża protest przeciwko nowym masakrom ludu zorganizowanym przez zbrodniczy rząd — w Warszawie i w Lodzi w dniu 1 Maja. Zjazd wita gorąco męstwo i zdecydowanie w walce braterskiego proletariatu Polski i wyraża przekonanie, że prędko nastąpi dzień wspólnego wystąpienia proletariatu wszystkich narodowości Rosji przeciwko znienawidzonemu absolutyzmowi i ostatecznym zwycięstwem nad caratem utoruje sobie drogę dla naszej walki o socjalizm".
Poważnym ośrodkiem rewolucyjnym, w którym walka narastała niezwykle szybko, stawała się obecnie Łódź. W czerwcu przeciwko robotnikom strajkującym w fabryce Grohmana wysłano wojsko, które użyło broni. W dniu 18 czerwca na robotników powracających z zebrań zorganizowanych przez SDKPiL, PPS i Bund napadła w lesie żandarmeria i otworzyła ogień zabijając i raniąc wiele osób. 20 czerwca, w dniu pogrzebu ofiar bestialstwa siepaczy carskich, zastrajkowały fabryki. Manifestacja żałobna zgromadziła 50 tysięcy ludzi. Nazajutrz olbrzymia 70-tysięczna demonstracja zalała centralną arterię Lodzi — ulicę Piotrkowską. Policja i wojsko carskie napadły na demonstrantów, znów byli zabici i ranni.
W odpowiedzi na wciąż powtarzające się masakry Łódzki Komitet SDKPiL proklamował strajk powszechny.
Łódzkie powstanie zbrojne
W nocy z 22 na 23 czerwca stanęły na ulicach miasta pierwsze barykady.
Prezydent Łodzi natychmiast zawiadomił telegraficznie gubernatora piotrkowskiego o groźnej sytuacji w mieście. Przysłane wojsko zaczęło strzelać do ludności. Robotnicy również odpowiadali strzałami. W wielu punktach Łodzi budowano barykady, wykorzystując w tym celu wozy deski, puste i napełnione piaskiem beczki. Barykady umacniano kamieniami wyrwanymi z bruku oraz płytami betonowymi z chodników. 23 czerwca rozgorzały walki na barykadach. Szczególnie zaciekły charakter miał bój na ulicy Piotrkowskiej oraz na Przejeździe i Przędzalnianej, gdzie robotnicy urządzili zasadzkę na przechodzący patrol wojskowy.
Mimo bohaterskiej walki robotników powstanie zostało stłumione. Najdłużej trzymały się barykady przy ulicy Wschodniej i na Kweli. Większą część barykad robotnicy opuścili wskutek braku broni. Ofiary, jakie poniósł proletariat Łodzi, były ogromne — 300 zabitych i 1000 rannych. W mieście ogłoszono stan wojenny.
Walka zbrojna robotników łódzkich była jednym z najpoważniejszych wydarzeń pierwszego roku rewolucji. Lenin uważał tę walkę za pierwsze zbrojne wystąpienie robotników w Rosji.
Lenin stwierdził wówczas, że proletariat Łodzi daje nie tylko nowy przykład entuzjazmu i bohaterstwa, lecz również przykład wyższych form walki. Stawiał on przed proletariatem Rosji zadanie podniesienia masowych walk robotniczych do poziomu powstania zbrojnego.
O powstaniu łódzkim Julian Marchlewski pisał:
„Ta bohaterska walka robotników łódzkich stanie się niewątpliwie nowym bodźcem do proletariackiego ruchu rewolucyjnego w całym imperium rosyjskim i ofiary nie są daremne".
Grunt pod to bojowe wystąpienie proletariatu Łodzi przygotowała długoletnią pracą agitacyjną SDKPiL. SDKPil-owcy łódzcy wspólnie z robotnikami z PPS i Bundu walczyli w pierwszych szeregach powstańców Jednakże powstanie miało na ogół charakter żywiołowy
Czerwcowe powstanie łódzkie odbiło się głośnym echem nie tylko w Królestwie, lecz w całym imperium carskim. W Warszawie i w Zagłębiu wybuchł strajk powszechny, który objął stopniowo Kielce, Ostrowiec, Skarżysko, Częstochowę, Lublin, Siedlce, Kalisz, Płock oraz szereg innych miast.
Masy pracujące pozostałych zaborów śledziły z napiętą uwagą rozwój wypadków w Królestwie, coraz częściej występując czynnie. Tak np. po walkach czerwcowych w Łodzi doszło do burzliwej manifestacji w Krakowie, w której wzięło udział 7 tysięcy osób.
Petersburski Komitet SDPRR w odezwie wydanej w związku z wydarzeniami w Królestwie pisał:
„Dzisiaj Łódź, Warszawa, jutro Petersburg, Warszawa i Łódź :— niech te dwa słowa huczą jak dzwony na alarm, na nas teraz kolej, musimy wykonać nasze zobowiązania wobec towarzyszy z Łodzi, Warszawy i Odessy".Wkrótce po czerwcowym powstaniu w Łodzi wybuchło we Flocie Czarnomorskiej słynne powstanie marynarzy na pancerniku „Potiomkin". Było to pierwsze masowe wystąpienie rewolucyjne w armii, pierwszy fakt przejścia znacznego oddziału wojsk carskich na stronę rewolucji. Było ono wyrazem głębokiej radykalizacji mas chłopskich. Chłop w mundurze zaczął skłaniać się na stronę rewolucji.
Na terenie Królestwa Polskiego działała wojskowo-rewolucyjna organizacja (w skrócie: WRO), która przy aktywnym współudziale SDKPiL prowadziła działalność rewolucyjną w koszarach.
Władze carskie reagowały w sposób szczególnie okrutny na wszelkie przejawy niesubordynacji w wojsku i sympatii dla walki ludu polskiego. Tak np. latem 1905 roku sąd wojskowy w Warszawie skazał na śmierć siedmiu oficerów pułku gwardii za opór przeciw używaniu ich jednostek do tłumienia wystąpień rewolucyjnych. Żołnierze tego pułku odmówili wykonania wyroku.
Walka przeciwko Dumie Bułyginowskiej nej
W obliczu narastania fali rewolucyjnej, rząd carski uprawia nader reakcyjną politykę, stosuje represje, organizuje pogromy żydowskie i rzezie ormiańsko-tatarskie, podjudzając jedne narody Rosji przeciwko drugim.
Jednocześnie, by posiać złudzenia wśród mas pracujących, rozładować nastroje rewolucyjne, rząd carski postanawia stworzyć pozór przedstawicielstwa parlamentarnego, powołać Dumę. W sierpniu 1905 roku poleca on ministrowi spraw wewnętrznych, Bułyginowi, opracowanie projektu takiego „przedstawicielstwa". Duma Bułyginow- ska miała być pozbawioną praw ustawodawczych karykaturą parlamentu.
Burżuazja polska i jej czołowa partia —endecja — przyjęły z entuzjazmem wieść o Dumie. Zaczęto szerzyć opinie, jakoby w całej Rosji nastąpić miała „era konstytucyjna".
Bolszewicy ogłosili bojkot Dumy. Podobne stanowisko zajęła SDKPiL. Jej organ „Z pola walki" pisał:
„Lud pracujący Polski i Rosji musi zrozumieć, że Duma Bułyginowska ani o włos nie zmieniła położenia i że jak przedtem, tak i teraz jedyna nadzieja zwycięstwa polega na powszechnym powstaniu rewolucyjnym ludu roboczego miejskiego i wiejskiego".
Na zgromadzeniu ludowym w Krakowie w sierpniu 1905 roku uchwalona zostaje rezolucja, która określa oszukańczą Dumę Bułyginowską jako „mydlenie oczu w celu powstrzymania ludu od walki rewolucyjnej".
Za przykładem Rosji Królestwo Polskie odpowiedziało na oszustwo carskie potężnym zorganizowanym protestem masowym, przede wszystkim wielką akcją strajkową. W Warszawie, w Łodzi, Lublinie, Radomiu, Siedlcach i Zagłębiu Dąbrowskim strajki miały charakter powszechny. Stanęły nawet koleje.
„Duma Bułygłnowska nigdy nie została zwołana. Huragan rewolucyjny zmiótł ją, zanim jeszcze ją zwołano" [7]
Stracenie Marcina Kasprzaka
Na początku września przed carskim sądem wojskowym stanął Marcin Kasprzak, osadzony w więzieniu za bohaterską obronę przed zbirami carskimi drukarni partyjnej SDKPiL. Ohydna kampania oszczerstw i potwarzy, jaką prowadzili przeciw Kasprzakowi prawicowi przywódcy PPS, nie zdołała złamać tego nieskazitelnego rewolucjonisty.
Podczas procesu odbywały się na ulicach Warszawy burzliwe demonstracje. Władze carskie, obawiając się wystąpień ludu, dwukrotnie odkładały wydanie wyroku na Kasprzaka. Ten nieugięty rewolucjonista, płomienny bojownik o sprawę robotniczą do końca zachował postawę niezłomną. Zginął na stokach Cytadeli 8 września 1905 roku.
„«Krew naszą długo leją katy...» — śpiewał z wysiłkiem ostatnim ochrypłą krtanią męczennik walki robotniczej i szedł oddać krew swoją — ostatnie, co posiadał, oddawszy młodość, siłę, szczęście osobiste, wolność, zdrowie, czułość małżeńską i rodzicielską, ducha i ciało — szedł oddać krwi kroplę ostatnią, wytoczyć ją dla wybawienia i dla honoru klasy robotniczej.
«Nadejdzie jednak dzień zapłaty...» — śpiewał i szedł na rusztowanie. Stanął mocny, spokojny, prosty i gdy pętlicę śmiertelną zakładali mu na szyję... aby przeciąć żywot bojownika, jeszcze raz otworzył usta, nim je miał zamknąć na wieki, i zawołał: «Niech żyje rewolucj a»" — tak pisał o ostatnich chwilach Kasprzaka organ SDKPiL „Z pola walki".
Stracenie Marcina Kasprzaka przez oprawców carskich jeszcze bardziej wzburzyło masy pracujące, które odpowiedziały na nie strajkami i demonstracjami.
Żródło: Tadeusz Daniszewski, Zarys historii polskiego ruchu robotniczego, część pierwsza. Wydział Propagandy i Agitacji KC PZPR, Wydział Historii Partii KC PZPR, wyd. „Książka i Wiedza”, Warszawa 1956, str. 129-143 Wersja elektroniczna: Władza Rad (www.1917.net.pl), 2011
- Czytaj dalej
- 13197 odsłon
Bożena Krzywobłocka: Opowieść o Feliksie - część druga
Anonim, czw., 18/08/2011 - 08:14część pierwsza: http://1917.net.pl/?q=node/6191
DĘBY NAD USĄ...
- Czytaj dalej
- 15132 odsłony
Bożena Krzywobłocka: Opowieść o Feliksie - część pierwsza
Anonim, wt., 16/08/2011 - 07:28ZAMIAST WSTĘPU
Mała dziewczynka wsuwa swą łapkę w rękę potężnego mężczyzny i prosi:
—Dziadzik, weź mnie, pójdę z tobą!
- Czytaj dalej
- 13900 odsłon
Oświadczenia SDKPiL i KPP w sprawie stracenia Proletariatczyków
tres, czw., 03/02/2011 - 08:51(Na zdjęciu Julian Leszczyński-Leński, ostatni sekretarz generalny KC Komunistycznej Partii Polski)
- Czytaj dalej
- 7951 odsłon